Konta oszczędnościowe to takie produkty bankowe, które wielu wybiera, bo pragnie zaoszczędzić kilka groszy ze swoich oszczędności. Mają one określony procent i w zależności od tego, ile mamy na koncie, tyle też w każdym miesiącu możemy dodatkowo zyskać.

Oczywiście rachunek rachunkowi nierówny, dlatego też tak ważne jest zwrócenie uwagi na to, co banki mają nam do zaoferowania i które z tych rozwiązań, okażą się być dla nas najlepsze. Każdy bank daje bowiem mniej lub bardziej korzystne propozycje, a nam klientom powinno zależeć na tym, by otrzymać to, co dla nas samych najlepsze!

Dziś średnie oprocentowanie konta oszczędnościowego wynosi 2,43% w skali roku. Najlepsze z kont oferują oprocentowanie sięgające do 3,5%. Do tego opłaty i różnego rodzaju dodatki, na które musimy zwrócić uwagę, by decydując się na takie konto, które zarabia, rzeczywiście tak mogło być. Czy za taki rachunek jest opłata? Czy za przelewy musimy płacić? Czy możemy w dowolnej chwili wyjąć z konta pieniądze? Na wszystkie pytania musimy znać odpowiedź, zanim zdecydujemy się na to, by jego właścicielami się stać.

Jesteście gotowi? Poniżej przedstawiamy ranking kont oszczędnościowych na marzec 2015r.

Getin Banki Getin On-Line oferują w tej chwili najkorzystniejsze rachunki oszczędnościowe. W tych placówkach możemy bowiem zyskać konta, których odsetki wynoszą 4% w skali roku. Jak na ten czas, jest to bardzo korzystna propozycja. Jakie trzeba spełnić warunki? Przede wszystkim posiadać na koncie kwotę nie wyższą, niż 10 000zł. Co więcej, jest to oferta dla klientów tych banków, a więc osób, które mają już tu rachunek, bądź dla przyszłych klientów, a więc takich, którzy zobowiązują się go otworzyć do końca czerwca 2015roku. Podobną propozycję ma dla nas również Orange Finanse. Placówka ta daje nam konto oszczędnościowe z 4% odsetkami, ale jedynie przez pierwsze trzy miesiące po jego założeniu. Później jest to 1,2-2% w skali roku. Jeśli chodzi o mBank, a więc jedną z najbardziej pożądanych placówek na rynku, to ma ona dla klientów również takie produkty. Jednym z nich jest eKonto z 4%, ale będącym zwykłym rachunkiem ROR, w którym oprocentowanie dotyczy jedynie 3 000zł. Innym jest konto oszczędnościowe eMax Plus zakładane wraz z kontem osobistym, na którym odsetki wynoszą 1,1% dla salda do 50 000zł i 1,9% dla salda powyżej 200 000zł. Bank Millenium również daje nam rachunek oszczędnościowy na 3,3%w skali roku dla 30 000zł, 2,8-2,9% dla salda powyżej tej kwoty i 3,1% dla kwoty powyżej 100 000zł. Co jeszcze? Propozycję godną uwagi może również dać nam T-Mobile Usługi Bankowe, w którym otrzymamy rachunek na 3% w skali roku do kwoty 5 000zł. Bank BGŻ daje Konto z Zyskiem na 3%. Konta oszczędnościowe mają również BNP Paribas, PKO BP, ING Bank Polski, czy Meritum Bank.

Poniżej w skrócie i uproszczeniu dziesięć placówek bankowych, które mają dla nas najlepsze konta oszczędnościowe:

To, na jakie konto się zdecydujemy, zależne jest od wielu czynników. Z pewnością duże znaczenie ma sam bank, jaki daną ofertę dla nas ma. Jeśli więc nastawieni jesteśmy na konkretną placówkę, sprawdźmy dokładnie ofertę i nie czekajmy, tylko takie konto oszczędnościowe zakładajmy. Jeśli zaś zależy nam na najlepszym rachunku, wtedy spójrzmy na te najlepsze propozycje i tam właśnie się kierujmy.

Im lepsze konto oszczędnościowe- tym więcej oszczędności w naszym portfelu!

Dziś niemal każdy posiada konto osobiste. Jest to główne miejsce przetrzymywania naszych oszczędności. Wybór tego typu produktów jest ogromny i my, jako klienci mamy ogromne pole do popisu. Każdy bank może zaoferować nam inne konto bankowe, każde cieszy się większą lub mniejszą popularnością. Wiadomo, że jedno drugiemu nie jest równe i dlatego też, jeśli mamy wybrać dobrze, postawmy na to, co dla nas najlepsze. Dziś chcielibyśmy przedstawić ranking kont bankowych dla klientów indywidualnych na jesień 2014. Które Waszym zdaniem pobija wszystkie? Jaki rachunek bankowy zasługuje na uznanie i polecenie? Sprawdźmy!

Coraz częściej banki oferują konta darmowe, czyli takie, za które płacimy przysłowiowe 0zł. Czy takie są dobrymi? Okazuje się, że tak i to właśnie one wybierane są przez klientów najczęściej. Zazwyczaj takie konto jednak będzie darmowym, jeśli spełniamy określone warunki. My tworząc ten ranking, bierzemy pod uwagę przykładowego Nowaka, który jest aktywnym klientem, zasila miesięcznie konto kwotą 2 800zł, wykonuje kilka przelewów i korzysta z różnego rodzaju ciekawych usług. Jak więc na tym przykładzie mają się konta osobiste największych placówek bankowych w Polsce?

Od wiosennej edycji minęło sporo czasu. Jedne banki pojawiły się na rynku, jak na przykład Bank SMART, jedne połączyły się tworząc jedną, dużą placówkę, jak Orange i mBank dając nowy projekt Orange Finanse, inne zaoferowały jeszcze ciekawsze rozwiązania i dużo korzystniejsze produkty. Dzięki tym zmianom ranking zdecydowanie plasuje się inaczej, a my klienci możemy liczyć na jeszcze ciekawsze produkty bankowe i jeszcze korzystniejsze rozwiązania, niż jeszcze kilka miesięcy temu. Dla przykładu BNP Paribas otworzył iKonto, które można otworzyć przez Internet i które jest całkowicie bezpłatne, jeśli miesięczne wpływy wynoszą minimum 1 000zł. PKO Bank Polski z kolei zmodyfikował stary rachunek Konto za Zero. Teraz będzie ono bezpłatnym, jeśli właściciel zamówi do konta kartę debetową. Ponadto placówka ta wprowadziła również tak zwaną usługę Autooszczędzania, a więc przekazywania na rachunek oszczędnościowy określonej kwoty od transakcji bezgotówkowych.

Tworząc jesienną edycję rankingu kont internetowych dla klientów osobistych, tak jak wspomnieliśmy na początku, wzięto pod uwagę: 2800zł dochodu, aktywne korzystanie z rachunku, a więc co najmniej pięć transakcji bezgotówkowych kartą debetową na kwotę minimum 500zł, siedem przelewów elektronicznych. Do tego wypłaty z bankomatu, również i obcych.

I co wyszło? Tworząc ranking i punktację, uwzględniono takie zasady, jak:

• 2punkty- za darmowe prowadzenie konta
• 2punty-za konto i kartę debetową za 0zł bez jakichkolwiek warunków
• 1punkt-za bezpłatne użytkowanie karty debetowej, darmowe wypłaty z obcego bankomatu, konto oszczędnościowe, z co najmniej 3% oprocentowaniem w skali roku dla salda co najmniej 2 000zł.
• Pół punktu- za darmowy przelew internetowy zewnętrzny, darmowy przelew błyskawiczny, różnego rodzaju bonusy do konta, aplikację mobilną, 100% otwarcie konta drogą online
• Pół punku- za gwarancję, że konto przez minimum rok nie będzie wprowadzało żadnych zmian.

Pierwsze miejsce zajęły trzy banki zdobywając łączną sumę 12 punktów. Są to takie rachunki, jak:

Konto Osobiste Orange Finanse

W tym przypadku nie płacimy nic za: prowadzenie rachunku, przelewy zewnętrzne, kartę debetową, naklejkę zbliżeniową na telefon, wypłaty ze wszystkich bankomatów w Polce. Dodatkowo Orange Finanse daje konto oszczędnościowe z 4% oprocentowaniem dla środków do 10 000zł przez pierwsze trzy miesiące od jego otwarcia. Warunkiem jest jednak założenie go do 13 stycznia 2015roku. To jednak jeszcze nie wszystko. Konto to daje również możliwość korzystania z różnorodnych ofert w najbardziej znanych sklepach i zwrot 760zł rocznie za zrobione zakupy.

Proste Konto Osobiste Meritum Bank

Stawiając na to konto, nie zapłacimy nic za: prowadzenie konta, kartę debetową, przelewy internetowe zewnętrzne i wypłaty ze wszystkich bankomatów w Polsce. Dodatkiem jest 2-miesiczna lokata z 5% oprocentowaniem w skali roku.

T-Mobile Konto

Z tym kontem 0zł płacimy za: prowadzenie konta, używanie karty debetowej, przelewy internetowe zewnętrzne, w tym dziesięć przelewów błyskawicznych, wypłaty ze wszystkich bankomatów w kraju.

Drugie miejsce należy do trzech banków, które zdobyły po 10,5 punktu, oferując takie konta, jak:

Konto z Lwem Direct ING Bank Śląski

Konto to daje nam 0zł za prowadzenie i otwarcie konta, za przelewy internetowe, wypłaty ze wszystkich bankomatów w Polsce. Jeśli chodzi o kartę debetową, jest ona darmowa, jeśli miesięczne transakcje bezgotówkowe wyniosą minimum 200zł. Dużą zaletą tego konta jest również program oszczędnościowy Smart Saver, który zbiera małe kwoty, jakie pozostają po zaokrągleniu kwoty transakcji i przekazuje je na konto oszczędnościowe. Dużą popularnością cieszy się również program ,,Bankujesz-zyskujesz”, który pozwala zbierać punkty za transakcje bezgotówkowe.

SMART Konto

Bank SMART jest debiutantem w tym rankingu, bowiem bank powstał niedawno, a już cieszy się na rynku bardzo dużym powodzeniem. Konto za 0zł, bo darmowo otrzymujemy prowadzenie konta, użytkowanie karty płatniczej, przelewy internetowe zewnętrzne, wypłaty z bankomatów w Polsce i na świecie. Dużym plusem jest możliwość założenia konta przez smartfona, dostęp do bankowości głosowej, czy profesjonalny i pełny serwis transakcyjny w smartfonie. Plusem jest również konto oszczędnościowe SMART Procent, którego oprocentowanie wynosi 4% w skali roku do kwoty 50 000zł i 3% w skali roku dla kwoty powyżej 50 000zł.

Konto osobiste BIZ Banku

To konto, to przede wszystkim 0zł za prowadzenie, za użytkowanie karty debetowej, za wypłaty z bankomatów BZ WBK. Plusem jest również oprocentowanie środków, które wynosi 2% w skali roku.

Miejsce trzecie zajęły kolejne trzy banki, które zdobyły 9,5 punktu. Oferują one takie konta, jak:

eKonto w mBanku

0 zł za prowadzenie konta, za używanie karty debetowej, jeśli transakcje wyniosą minimum 100zł w miesiącu. Do tego darmowe wypłaty z bankomatów, program rabatowy Okazje i profesjonalną aplikację mobilną.

Konto Godne Polecenia BZ WBK

0zł za prowadzenie konta, bezpłatne przelewy online, kartę debetową. Dużą korzyścią jest na pewno bankowość mobilna dająca wiele ciekawych udogodnień.

Konto Wyższej Jakości Alior Banku

Z tym kontem otrzymujemy darmowe prowadzenie, darmowe użytkowanie karty debetowej, zewnętrzne przelewy przez Internet, wypłaty z bankomatów.

A teraz małe podsumowanie wszystkich tych banków:

A czy Ty masz swoje ulubione konto? Któremu przyznałbyś maksymalną liczbę punktów? Z całą pewnością biorąc pod uwagę powyższe kryteria, te banki, które wymieniliśmy są jednymi z najlepszych, jeśli chodzi o korzystne konta internetowe dla klientów indywidualnych.

Kredyty hipoteczne we frankach to temat długi, jak rzeka. Choć w Polsce póki co nie ma żadnych nowych wiadomości, zmiany na Węgrzech są naprawdę spore. Czy nastąpi przewalutowanie? Co się zmieni? Jak donoszą najświeższe informacje, w państwie tym nastąpi tak zwana ,,hipoteczna mega-ugoda". Co się stanie? Postaramy się w tym artykule dokładnie Państwa o tym poinformować, mając nadzieję, że świeże newsy przyniosą jak najwięcej pozytywnych korzyści, chociaż dla naszych bratanków.

Jest sensacyjnie i nie ma, co do tego żadnych wątpliwości. Choć nie mówimy tutaj o Polsce, zmiany we frankowych kredytach na Węgrzech są na pewno spore. Kiedy w Polsce miało miejsce Święto Niepodległości i Polacy świętowali długi weekend, rząd węgierski zawarł ze stowarzyszeniem, które skupia banki porozumienie mówiące o tym, iż wiosną 2015roku kredyty hipoteczne we frankach zostaną przewalutowanie na forinty.

Rozwiązanie to dotyczyć będzie wszystkich klientów, choć nie będzie ono obowiązkowe. Ci, którzy będą chcieli pozostać przy frankach, będą musieli napisać w związku z tym specjalne oświadczenie do banku. Ci, którzy nie zrobią nic, będą automatycznie przewalutowani.

Jak wygląda porozumienie? Zawarty jest w nim kurs, po jakim kredyty zmienią walutę i tak, będzie to 256,6 forinta za franka, albo też stanie się on równy średniemu kursowi za okres od połowy czerwca do dnia 7 listopada. W chwili obecnej kurs franka równy jest 255 forintów, a więc po przewalutowaniu cena rynkowa będzie mniej więcej taka sama. Dodatkowo bank centralny będzie wspierał i zabezpieczał banki, dając na to aż 9mld euro, tak, aby placówki nie musiały wymieniać walut na rynku walutowym. Na pewno takie rozwiązanie jest dobre nie tylko dla kredytobiorców, ale również i dla samych banków. Gdyby bowiem przewalutowano kredyty po niższym kursie lub gdyby obrano kurs z dnia podpisania umowy, wiele banków teoretycznie by straciło ale praktycznie zanotowałoby tylko mniejsze zyski bo niektóre banki nie kupowały fizycznie franków tylko robiły sztuczki księgowe wypłacając klientom w forintach równowartość kredytu w CHF. W tej zaś sytuacji, jest i wilk syty i owca cała.

Ten przykład nie jest pierwszym w Europie jeśli chodzi o zmiany kredytów we frankach. Hiszpania wyrokiem Sądu uznała kredyty w obcej walucie jako instrument o charakterze spekulacyjnym, a w Chorwacji sąd nakazał przewalutowanie kredytu z dnia podpisania umowy czyli po kursie lekko przekraczającym równowartość dwóch polskich złotych co dla klientów jest dużą ulgą w porównaniu z dzisiejszym kursem prawie 50% wyższym niz był w latach 2006-2008.

Wegierskie rozwiązanie wydaje sie być korzystne dla obu stron, bo banki nie stracą pieniędzy, a kredytobiorcy nie poniosą ryzyka kursowego, bo raz otrzymują indywidualną propozycję rozliczenia, dwa dostaną propozycję zwrotu danej sumy z tytułu anulowania spreadu walutowego, trzy będą mogli liczyć na zwrot nadpłaty wynikającej z podwyżek oprocentowania. Same pozytywy. Czy znajdziemy jednak w tym rozwiązaniu jakieś złe strony? Z pewnością! Póki co nic nie wiemy, jakie będzie oprocentowanie nowego kredytu w forintach. Klient zdecyduje się na przewalutowanie po wysokim kursie franka, część kwoty otrzyma z powrotem i dodatkowo zyska daną sumę z tytułu rekompensaty. Ale jak będą wyglądać nowe warunki umowy? Tego, póki co nie wie nikt.

Czy węgierski kompromis jest dobry? Czy każdy na tym skorzysta? Oczywiście zdania są podzielone. Jedni uważają, ze to najlepsza z opcji, jaką można było wprowadzić, inni są zdania, iż takie rozwiązanie jest pozbyciem się problemu za wszelką cenę, szczególnie za cenę wprowadzenia kredytobiorców w jeszcze większe długi, ale odroczone na przestrzeni lat.

Co ciekawe w Polsce politycy z PO sa przeciw wprowadzeniu rozwiązań zaproponowanych przez Wegry, Hiszpanię czy Chorwację a PiS jest za zmianami w prawie. Tylko jak to będzie wyglądać tak jak przebieg wyborów przez PKW to lepiej niech już nic nie robią bo u nas partie potrafią tylko szkodzić.

Połączenie banku i operatora telefonii komórkowej? Czy takie rozwiązanie jest dobrym? Jak widać po T-Mobile Usługi Bankowe, wydawać by się mogło, że tak! Nie bez powodów więc kolejne instytucje zdecydowały się złączyć ze sobą swoje siły i tak nowy bank powstał z połączenia ze sobą mBanku i sieci Orange. Co z tego wyniknie? Czy takie rozwiązanie okaże się być trafionym?

Jeśli chodzi o ten debiut, klienci czekali na niego z niecierpliwością! Orange Finanse to nowa nazwa, która ma do zaoferowania dużo nowości, dużo rozwiązań i z pewnością wiele ciekawych produktów. Połączenie banku i sieci komórkowej, to przede wszystkim filozofia oparta na tym, iż telekom zapewnia sieć dystrybucji i dostęp do kilkumilionowej rzeszy klientów, zaś bank udostępnia licencję, bilans, technologię i know-how.

Ponad 15mln złotych. Tyle wyniosło połączenie ze sobą tych dwóch, jakże pokaźnych instytucji. Wiadomo, iż konkurencja jest naprawdę duża, a więc Orange Finanse musiał wyjść z nową propozycją i jeszcze lepszymi rozwiązaniami. Jako jeden z nielicznych banków, ten ma być dostępny wyłącznie przez komórkę. Same zera to główna oferta banku, mająca przyciągnąć klientów. Co więc zyskujemy?

• 0zł za prowadzenie
• 0zł za przelewy
• 0zł za posiadanie karty debetowej
• 0zł za wypłaty z bankomatów, jeśli klient posiada konto i aktywnie z niego korzysta, jeśli dokona minimum pięciu płatności bezgotówkowych w miesiącu

Jeśli chodzi o ciekawe dodatki, czy możliwość zarabiania, Orange Finanse daje 4% dla konta oszczędnościowego przez okres pół roku do 25 000złotych. Ponadto, klient może otrzymać Limit na Start, a więc tysiączłotowy debet bez jakiejkolwiek prowizji, który przez sześć miesięcy nie pobiera żadnych odsetek. Potem wynosić będzie 12,49%, a więc całkiem nieźle. Dla klientów Orange, możliwość otrzymania dużo lepszych telefonów i zdecydowanie korzystniejszych warunków umowy. Ale to nie wszystko! Kolejny bonus to 660zł zwrotu, jeśli klient będzie używał konta i płacił kartą w sklepach i różnego rodzaju instytucjach. 5% zwrotu za każde zakupy- ciekawie? Ponadto możliwość zwrotu pieniędzy w doładowaniu ekstra za płatności prepaid. Dodatkowo, tak, jak w przypadku wcześniejszej oferty mbanku, tak również i tu będzie można otrzymywać informacje odnośnie rabatów w różnego rodzaju punktach handlowych i usługowych. Smsem dostajemy wiadomość, gdzie tanio zjeść, gdzie kupić sukienkę, a gdzie dokonać zakupu wymarzonego prezentu dla dziewczyny.

Patrząc przyszłościowo, Orange Finanse chce zwojować rynek. Choć teraz wydał 15mln złotych na stworzenie banku i jest grubo pod kreską, to liczy, że w ciągu najbliższych trzech lat, zyska milion klientów i zacznie zarabiać pieniądze. Podstawą do zarabiania będą kredyty gotówkowe i dochody transakcyjne. Jeśli klienci będą tak aktywni, jak wcześniej w mBanku, to wizja przyszłości może naprawdę stać się realna. Tymczasem poczekajmy i zobaczmy, co się wydarzy, trzymając za mBank i Orange razem mocne kciuki.