- sobota, 28 kwiecień 2012
Obawy raczej nie polityków a zwykłych ludzi obserwujących postępującą "prywatyzację" sektora bankowego w Polsce, czyli inaczej mówiąc sprzedaż polskich banków, potwierdziły się w analizie Komisji Europejskiej.
KE przyznałą wreszcie że możliwy jest odpływ kapitału ze spółek córek do banków-matek które muszą się mocno dokapitalizować.
Wszystkie polskie aktywa bankowe aż w 67,6% należą do zagranicznych banków. Gdyby ten kapitał nagle "odpłynął" złotówka poleciałaby na łeb, na szyję a zapaść groziłaby całej gospodarce. Sytuacja podobna do odpływu kapitału z Rosji i Białorusi z tą różnicą że oba te kraje mają albo znaczne zapasy własnych surowców mineralnych albo jeszcze niesprywatyzowane zakłady państwowe przynoszące państwu i obywatelom zyski.
W Polsce natomiast oprócz KGHM na którego już co niektórzy ostrzą sobie zęby nie ma już żadnego rodzimego przemysłu wydobywczego lub produkcyjnego należącego w całości lub większości do Polaków.
Dla porównania jak wykorzystywana jest cała Europa Środkowa i wschodnia można podać udział zagranicznych banków w rynkach krajów tzw. starej unii.
We Włoszech jest to 13,4%, W Niemczech i Francji jest to tylko 10% a w Holandi około 5%. NAwet w Grecji udział banków zagranicznych wynosi zaledwie 20%.
W Polsce obecnie mamy więc kapitalizm bez kapitału. I pomyśleć że chcieliśmy sprzedać KGHM za 500 mln dolarów podczas gdy zyski tego molocha idą w miliardy dolarów rocznie. Kiedy w Polsce zacznie się trend nacjonalizacji?
Ostatnio dodane
Ostatnie komentarze
-
- wtorek, 08 czerwiec 2021
- Skomentowane przez Ola
-
- poniedziałek, 01 czerwiec 2020
- Skomentowane przez Karol
-
- sobota, 06 lipiec 2019
- Skomentowane przez Madziar
-
- piątek, 07 czerwiec 2019
- Skomentowane przez Katrin
-
- wtorek, 04 czerwiec 2019
- Skomentowane przez Marek
Archiwum
Gościmy
Odwiedza nas 53 gości oraz 0 użytkowników.